środa, 17 lutego 2016

"Amelia" - czy to ja?

Właśnie obejrzałam "Amelię".



Kiedyś rozmawiając z pewną osobą dowiedziałam się, że jestem podobna do głównej bohaterki. Czy tak faktycznie jest?

Amelia jest dobrym duszkiem, ja też. 
Cieszą ją małe rzeczy, tak jak mnie.

Może to faktycznie ja?



I ja także dążę do szczęścia.

Film mnie zachwycił.

Kiedy go obejrzałam, wstałam z łóżka i zaczęłam chodzić po pokoju z uśmiechem na twarzy. Było w nim wiele wzruszających momentów. "Amelia" jest bardzo bardzo pozytywna i bardzo bardzo piękna. Kiedy będę potrzebowała uśmiechu, wiem do kogo się zgłosić.



Po raz pierwszy chyba odnalazłam tak mocno siebie w bohaterze filmu. Może to faktycznie o czymś świadczy...

Zamierzam rozwijać moją działalność, działalność dobrego duszka.

Bo czemu nie uszczęśliwiać ludzi, kiedy można?

Zachęcam Was bardzo do obejrzenia tego filmu, jest ona całkowicie pozytywny, wzruszający i motywujący!

A może już go widzieliście? W takim razie podzielcie się swoimi refleksjami!

See you!
zu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz