Cześć
W sobotę jadąc na urodziny do koleżanki przy drodze zauważyłam małego kotka. Mój tata od razu zakomenderował : "Wracamy się po niego!". No i wróciliśmy się.
To najsłodsze na świecie stworzenie właśnie leży mi na kolanach (i ręce, trochę przeszkadza mi to w pisaniu).
Co by było gdyby został na tej drodze, czy ktoś by się po niego zatrzymał, czy zostałby przejechany przez samochód? Nie wiadomo.
Stąd mój apel - patrzmy naokoło siebie!
Może akurat będzie szansa komuś pomóc.
zu
Też ostatnio zgarnąłem 3 kotki z drogi, najwidoczniej ktoś je porzucił, tym bardziej, że były to "niemowlaki". Warto pomagać!
OdpowiedzUsuńhacki do gier online